piątek, 18 października 2013

Rytm i tempo muzyki - najważniejszy i najtrudniejszy element budowy Kur'u

Postanowiłem poruszyć temat, z którym wsześniej czy później zderzy się każdy ujeżdżeniowiec - jak zbudować poprawny, a może i wybitny Kur.

Na początku warto ustalić ramowe podejście do tematu:

1. Zapoznanie się z katalogiem stosowanych w Kur'ach figur w poszczególnych lekcjach dopuszczonych do danego programu
Dla każdego programu jest przewidziany katalog ruchów, które będą przez sędziów oceniane. Jednak nie możemy zapomnieć, że o punktacji będzie decydować nie tylko ocena wykonania samych ruchów ale wartość techniczna i artystyczna Kur (niebawem FEI opublikuje katalog współczynników trudności dla stosowanych kombinacji). Składniki artystyczne (choreografia, dobór muzyki) pozostawiam na inną okazję. Tutaj podkreślić muszę, że zwykle to trudność figur wkomponowanych w choreografię decyduje o kolejności na podium. Dlatego na początku drogi zastanówmy się, popytajmy, lub wręcz poszukajmy na youtube inspiracji w jakich kombinacjach warto pokazać oceniane ruchy. I nie wolno nam zapomnieć, że dla większości programów mamy katalog ruchów zabronionych!

2. Ustalenie, które figury będziemy wbudowywać w Kur
Wybór figur nie może być przypadkowy. Powinniśmy się kierować zasadą, iż stosoujemy kombinacje, które dla naszego konia nie będą nastręczać trudności, a jednocześnie uwypuklą jego mocne strony. A jeśli się przyłożymy do tego ćwiczenia dobrze, to uda się nam dobrać układy ruchów, które wręcz ukryją słabe strony naszego wierzchowca przed sędziami!

3. Weryfikacja możliwości wykonania przez konia wybranych figur na czworoboku
Zanim zainwestujemy czas i ew. pieniądze w przygotowanie muzyki, upewnijmy się, że nasz wybór był optymalny, że nie stawiamy przed sobą i koniem zadań zbyt trudnych, które pogrążą nas w oczach sędziów. Pamiętajmy, lepiej wykonać prostą kombinację na 7 niż skomplikowany układ ruchów na 5,5!

4. Ustalenie tempa bazowego dla poszczególnych ruchów i chodów
I tu zaczynają się schody ... Mamy trzy chody: stęp, kłus, galop. Dla każdego z nich, niestety, kilka temp, które najprawdopodobniej przyjdzie nam uśrednić. Ale do rzeczy. 

Poniższa tabela przedstawia typowe tempa ruchów konia Grand Prix:

   Stęp 102-118 BpM

   Kłus zebrany 124-140 BpM
   Kłus wyciągnięty 130-150 BpM
   Pasaż 104-112 BpM
   Piaf 108-120 BpM

   Galop 88-98 BpM
   Galop wyciągnięty 90-104 BpM (sa przypadki powyżej 130!)
   Piruet 64-82 BpM

Czyli nawet w ramach jedenego chodu mamy znaczące zmiany tempa. Do tego należy dołożyć zmiany tempa w chodach bocznych, które u wielu koni są znaczne!

Podstawą skali jeździeckiej jest rytm i jego regularność. Błędy i nieczystość rytmu od razu są widoczne na tle muzyki. Dlatego musimy zmierzyć zmiany tempa z jakim porusza się nasz koń i spróbować poszukać 'średniej' jego wartości per chód w różnych ćwiczeniach.

Jak ustalić optymalne tempo? 
A. Nagrajmy naszego konia w trakcie treningu i spokojnie w domu przy wykorzystaniu metronomu poszukajmy pierwszego przybliżenia tempa.
B. Możemy zainstalować sobie jeden z darmowych dostępnych programów emulujących funkcje metronomu na smartfony i w czasie treningu próbować jeździć z metronomem szukając dokładniejszej wartości optymalnego tempa dla kadencji właściwej naszemu koniowi i jego wytrenowaniu.

Po kilku dniach będziemy mieli już dobre pierwsze przybliżenie optymalnej wartości.

5. Dobór muzyki
Tutaj będą do rozważnia trzy kwestie:
A. Metrum utworu muzycznego - dla wszystkich trzech chodów stosujemy metrum 2/4, 4/4, dla galopu można próbować metrum walca 3/4 ale jest to bardzo trudne do idealnego zgrania, ponieważ galop wbrew przepisom PZJ jest chodem na cztery a ńie trzytaktowym (o czym pisałem na łamach Konia Polskiego)
B. Charakter utworu - najlepiej sprawdzają się w oczach sędziów utwory neutralne (wyłączam tu ścisłą światową czołówkę bo zakładam, że na dzisiaj nikt z moich czytelników nie będzie bazując na tym materiale przygotowywać Kur'u na Olimpiadę), bez zbyt narzucającego się charakteru, np: muzyka filmowa, z dłuższymi frazami bez metrum, które to miejsca idealnie pozwalają wkomponować w choreografię elementy ze znaczną zmianą rytmu czyli piruety w galopie i piaf.
C. Metrum utworu - dla koni na początku poszukiwania właściwej kadencji szukamy następujących wartości tempa:
   Stęp - okolice 105 BpM
   Kłus - 145 BpM
   Galop - 95 BpM

Zasada im bliżej jest tempo utworu wcześniej ustalonego tempa konia tym lepiej, ponieważ dostosowanie tempa muzyki programami komputerowymi nie może przekroczyć 5-10%. W przeciwnym razie nie uda się uniknąć wyczuwalnego dla każdego niewprawnego ucha efektu nienaturalnego obniżenia lub podwyższenia dźwięków.

Jako ważną wskazówkę trzeba mieć w pamięci cel nadrzędny przy wyborze utworów - ich spójność estetyczną. Niech będzie to ta sama orkiestra ub zespół, podobna aranżacja, jednolity charakter muzyczny. Miły i łagodny dla ucha dźwięk, który nie będzie irytował nikogo na widowni i budce sędziowskiej!

6. Ustalenie choreografii do muzyki
Wbrew pozorom - chyba najtrudniejszy krok techniczny. Jak połączyć w idealną całość wybrane kombinacje ruchów, dopasowując się do fraz wybranych utworów? Nie ma złotej zasady, ale kilka sprawdzońych reguł:
A. Wjazd stępem jest nieco frapujący, łatwy, nie naraża nas na złe pierwsze wrażenie słabym wykonaniem wjazdu galopem ... Łatwo do niego dobrać interesujące intro!
B. Nie dzielmy lekcji w galopach, niech stanowi jedną całość, lekcja w kłusach może być podzielona - część przed a część po galopach, lekcja stępu sprawdza się po galopie kiedy koń już nieco się zmęczył i rozluźnił
C. Unikajmy pustych przebiegów - jeśli po ukończonej kombinacji musimy przejechać kilkadziesiąt metrów do rozpoczęcia następnego ruchu wkomponujmy w to miejsce powtórzenie jakiegoś ćwiczenia, choćby dodanie lub inny dozwolony ruch nawet nie oceniany w ramach programu, bawmy się choreografią szukając dopasowania do fraz muzycznych tego 'pustego' przebiegu
D. Zaczynajmy ćwiczenia zgodnie z frazą muzyczną a nie w połowie taktów
E. Unikajmy dziwacznych układów typu ciąg równolegle do krótkiej ściany - już ktoś to sprawdzał takie cuda przed nami i w oczach sędziów się to nie sprawdziło ...
F. Unikajmy kombinacji wymuszających przycinanie muzyki co kilkanaście sekund - to bardzo drażni, wszyscy chcemy zobaczyć harmonijny przejazd do utworu a nie 'sieczki' - to nie dyskoteka
G. Nie czujmy się związani literami czworoboku jednak nie jest to 'piaskownica' - żaden sędzia nie zrozumie dodania pomiędzy A i B ...

7. Ostateczne poprawki do choreografii, tempa i montażu muzyki
W zmontowany Kur'u trzeba się wjeździć. Zajmuje to zwykle kilka dni. Potem trzeba nagrać przejazd i skorygować dopasowanie tempa muzyki do kadencji konia. Czasami trzeba przesunąć miejsce rozpoczęcia wjazdu, dodać w środku przejazdu małą woltę, itp. Z reguły po dwóch turach poprawek Kur jest gotowy można ryzykować pierwszy start. Sprawdzoną praktyką jest zmontowanie kilkunastu utworów z dostosowanym tempem do stępa, kłusa, galopu i jeżdżenie do nich na codzień. Poprawia to regularność konia i kontrolę nad tempem.

Powyższe podejście powinno się sprawdzić w 95% przypadków. 

Powodzenia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz