wtorek, 1 marca 2016

Dobry PR to podstawa!

Ze strony PZJ:
Z niepokojem obserwujemy zmiany w walce o kwalifikację do IO 2016 Rio de Janeiro w ujeżdżeniu. Ostatnie bardzo dobre wyniki  Beaty Stremler i Rubicona D uzyskane na zawodach CDI 4* w Neumünster mogą być niewystarczające. Ze zdziwieniem przyjmujemy nadspodziewanie dobre wyniki uzyskane w trakcie tego weekendu przez rosyjską zawodniczkę Marinę Aframeevą na koniu Vosk na zawodach CDI3* w Moskwie. PZJ skierował wniosek do FEI o nie zaliczanie wyników tej pary do rankingu olimpijskiego.


A oto jak wygląda prawda:

1. Zawody jak zwykle odbywają się od piątku
2. Już w piątek wieczorem trener zawodniczki rozmawiał z przedstawicielami komisji ujeżdżenia FEI i wystosował stosowne pismo wskazujące na nieprawidłowości oraz naruszenie przepisów
3. Rodzina, szef klubu zawodniczki, sympatycy, poruszali niebo i ziemię, media, aby wywrzeć presję na FEI
4. Komisja ujeżdżenia FEI zajęła oficjalne stanowisko w sprawie (wprowadzenie na agendę obrad) już w niedzielę

A nasz ukochany PZJ w poniedziałek, w trakcie obrad komisja ujeżdżenia FEI dot. incydentu, wysyła oficjalne stanowisko w sprawie! Żenada!

Czemu się dziwić - nikt w PZJ nie ma pojęcia o sytuacji, przepisach.
Nikt w PZJ nie zna nikogo w FEI, więc do kogo mieliby dzwonić.

Co więcej, wobec nieoficjalnych niepokojących informacji płynących z Jerez, rodzina, szef klubu zawodniczki, sympatycy konsultują sytuację na świecie i w Polsce, i w efekcie uruchamiają PKOL, a następnie instruują PZJ co ma napisać i do kogo wysłać. Wsparcie związku w sytuacji, kiedy brak zawodnika w Rio to koniec dotacji dla PZJ. Paranoja ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz