Po analizie informacji na fb M.Woldańskiego zakładam, że pani M.Pilichowskiej chodzi o Komisję ujeżdżenia, w której znaleźli się m.in. Katarzyna Milczarek i Marcin Woldański. Są to aktywni zawodnicy dyscypliny ujeżdżenia.
Nie znamy zasad i celów funkcjonowania Komisji, ponieważ nie ma opublikowanych żadnych regulacji PZJ dot. pracy Komisji. Pisałem już o tym wielokrotnie. Zakładając jednak role doradczą Komisji wobec Menedżera dyscypliny, mamy to sytuację konfliktu:
1. Menedżer nadzoruje trenera dyscypliny i doradzają mu w tym zawodnicy podlegający trenerowi,
2. W Komisji zasiadają zawodnicy, którzy przy współudziale Komisji mogą być powołani do Kadry Narodowej,
3. W Komisji zasiadają zawodnicy, którzy na podstawie rekomendacji Komisji mogą otrzymywać wsparcie finansowe od PZJ.
Na stronie PZJ nie ma informacji, czy Zarząd przyjął propozycję Menedżera i powołał Komisję. Jeśli Komisja zostanie powołana w obecnym kształcie będzie to następny przykład braku wdrażania w życie podstawowych zasad dobrego zarządzania w PZJ.
W dalszej części komunikatu czytamy, że "Do zatwierdzenia przez Zarząd PZJ został przekazany REGULAMIN KADRY NARODOWEJ DYSCYPLINY UJEŻDŻENIA". To ten sam dokument, który został pięć dni wcześniej opublikowany z prośbą o zgłaszanie uwag i sugestii. I tu rodzą się pytania:
1. Kto zgłosił uwagi - ja to uczyniłem?
2. Które uwagi i dlaczego zostały bądź nie zostały uwzględnione?
3. Jaka treść została przekazana do zatwierdzenia?
Brak tego typu informacji A) podważa sens zwracania się o sugestie i komentarze B) jest przejawem braku podstawowej wiedzy o PR, C) negatywnie wpływa na odbiór PZJ w oczach interesariuszy D) spowoduje wzrost oporu i niechęci wobec PZJ a także brak reakcji na publiczne konsultacje w przyszłości.
Zapowiadało się pięknie, a jest jak zwykle. I nie tylko w moim odbiorze ale także znanych mi zawodników. Dalej jest mało mało przejrzyście, ...
Oby dalej było chociaż bardziej profesjonalnie ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz