czwartek, 2 czerwca 2016

Stajnia Augiasza czyli w oczekiwaniu na Herkulesa

I odbył się zjazd, który odbyć się nie powinien. Ale jego efekt jest taki jak powinien:
a) PZJ dalej nie może złożyć nic do MSiT więc musi się odbyć następny zjazd wypełniający wymagania statutu i przepisów prawa
b) PZJ musi wybrać prezesa i dokoptować członka zarządu
c) PZJ musi zorganizować zjazd wyborczy na nową kadencję
d) zarząd musi zmienić pilnie swoją uchwałę ponieważ naruszył nią statut - p.o. prezesa jest wiceprezes a nie zwykły członek


A co udowodnił PZJ tym zjazdem?
a) swoją słabą pozycję i brak poparcia środowiska
b) swoja niekompetencję
c) naruszanie wszelkich norm, zasad i prawa


Czy coś się zmieni? Wątpię. Bałaganu i bródu ciąg dalszy nastąpi.


A co w naszym środowisku?
1. bałaganu sędziowskiego ciąg dalszy, tego już nawet nie da się opisać
2. sąd dyscyplinarny dał się oszukać rzecznikowi dyscyplinarnemu (tak, według tego co usłyszałem rzecznik nakłamał nieprzygotowanym od prawnej strony członkom sądu) i usankcjonowano bezkarność zarządu czy organów PZJ wobec łamania przepisów
3. w przepisach po cichu wprowadzono następne zmiany, tym razem znowu a) niespójnie i b) nielogicznie!


Chodzi o program dla kuców:
- w przepisach i programach FEI wiek dopuszczenia kuców wynosi 6 lat
- przepisy i programy FEI są międzynarodowe i nie można ich zmieniać
- w załączniku do przepisów PZJ minimalny wiek kuca wynosi 6 lat
- w przepisach PZJ minimalny wiek kuca wynosi 5 lat
- w programach międzynarodowych kycy wg. PZJ minimalny wiek kuca wynosi 5 lat


Skutki?
- dziecko w Polsce wystartuje, zagra się na międzynarodowe zawody, na których nie wystartuje bo kuc jest zbyt młody
- ryzyko dla dziecka z powodu zbyt młodego wieku kuca (brak doświadczenia, płochliwość, ...)
- ryzyko dla kuca - zbyt duże wymagania


Znowu ktoś chciał dobrze, wyszło jak zawsze, a PZJ ma w nosie to za co odpowiada ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz