21 maja w w
trakcie zawodów w Prażmowie doszło do zdarzenia bez precedensu. Zawodniczka
poprosiła organizatorów i sędziów o możliwość ocenianego przejazdu treningowego, w tym wypadku bez ogłowia kiełznowego a jedynie na kantarze z
doczepionymi do niego wodzami.
Przejazd
zawodniczki, sympatycznej i utytułowanej kadrowiczki, został przyjęty przez
środowisko ze skrajnymi odczuciami. Z jednej strony liczne gratulacje i
pochwały, a z drugiej strony zakłopotanie i krytyka. Postaram się przybliżyć
oba stanowiska a celem moim jest przyszłe dobro zawodników, koni i dysycypliny.
Przejazd był
płynny i spokojny. Zawodniczka zademonstrowała swoje umiejętności i zaufanie
kuca, którym ją obdażył. Za umiejętności i przygotowanie brawa dla zawodniczki!
Z drugiej strony organizatorowi
i sędziom należy się solidna porcja krytyki - dopuścili swoją decyzją do
narażenia dziecka i konia na niebezpieczeństwo. Pamiętajmy o ryzyku, jakie
toważyszy jeździectwu. Dlatego też przepisy wskazują, że dzieci i kuce mogą startować
z wypinaczami.
Co więcej,
przepisy PZJ nie dopuszczają startów bez kiełzna. Zaraz się pojawią głosy, że
są kraje, które pozwoliły na takie starty:
- Tak, ale są to ogłowia, których konstrukcja pozwala na powodowanie i panowanie nad koniem dzięki odpowiedniej budowie
- Na dzisiaj ani PZJ ani FEI nie dopuściły takich ogłowi do rywalizacji sportowej
Warto nadmienić,
że na skutek tego ubezpieczenie zawodniczki w czasie przejazdu nie obowiązywało
a od strony prawnej ... zostawmy to ...
I na sam koniec –
oceny. Zgodnie z przepisami PZJ i przepisami FEI, oceny Posłuszeństwo oraz
Postawa i dosiad jeźdźca, poprawność użycia pomocy, zawierają w sobie element
składowy wynikający z przyjęcia kiełzna, właściwego kontaktu z wędzidłem i
użycia rąk (odsyłam do przepsów). Zgodnie z nimi,w takim wypadku oceny te powinny być niestety
zerowe. Sędzia główny oceniająca przejazd nagrodziła bezkiełznową jazdę
dziewiątkami. Ot, niby nic. Ale:
- Sędzina dała swoimi ocenami sygnał, jak wysoko ocenia jazdę bezwędzidłową reprezentując PZJ, który wyklucza taką jazdę
- Sędzina wykazała się albo brakiem znajomości przepisów albo daleko idącą swobodą w ocenie na arkuszu, bez dodatkowego komentarza
W efekcie idzie w
świat sygnał. Jazda na kantarze jest cool, super, jest oceniana na dziewięć.
Dzieci na facebooku to czytają i ... oby następnego dnia nie wsiadały na
kantarkach na swoje kucyki czy koniki w szkółkach jeździeckich.
Podsumowujac –
Ani, gratuluję umiejętności i grzecznego kuca, organizatorzy i sędziowie,
zalecam daleko idącą powściągliwość w wypadku większej liczby takich próśb.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz