wtorek, 19 maja 2015

Po Zjeździe PZJ czyli chłodna wiosna tego roku ...

Ech, zimno, sucho, trawa słabo rośnie ...

Rządząca ekipa rozprowadziła Delegatów jak dzieci, jeszcze koło 11.00, gdyby rozpatrywać wniosek o zmianę Zarządu jako pierwszy, Zarząd padłby z ogromną większością głosów. Jednak cały dzień kuluarowych rozgrywek zakończył się porażką i kosmetyczną zmianą Zarządu.

Co dobrego stało się w czasie Zjazdu?
1. odsunięcie M.Podpory i A.Sałackiego pozwoli na uspokojenie atmosfery od czasu rozstrzygnięcia sporu przez sąd;
2. pojawienie się prof Pietrzaka w Zarządzie dobrze wróży ujeżdżeniu - profesor rozumie zarówno sport jak i mechanizmy zarządzania.

Co nas czeka? Tego nikt nie wie, ale spróbujmy nakreślić realny scenariusz:
1. Zarząd PZJ rozwiązuje komisje ujeżdżenia, aby uniknąć dalszej eskalacji napięcia w środowisku ujeżdżenia oraz rozwiązuje umowę o pracę z menadżerem dyscypliny;
2. Zarząd PZJ organizuje spotkanie ze środowiskiem ujeżdżenia, w czasie którego zostanie wybrany menadżer i komisja ujeżdżenia;
3. Zarząd zatwierdza nowy Regulamin komisji ujeżdżenia i zakres obowiązków menadżera, zgodnie z którymi komisja podejmuje decyzje, menadżer je realizuje;
3. Zarząd musi dopilnować, aby Rzecznik Dysycypliny niezwłocznie wydał orzeczenia w sprawie naruszeń zgłoszonych mu przez środowisko;
4. Komisja ujeżdżenia wraz z menadżerem musi dokonać:
a) aktualizacji przepisów dyscypliny aby były zgodne z przepisami FEI;
b) dokonać przeglądu regulaminów (kadra, zawody międzynarodowe, ranking, umowa, ...) w celu wyprostowania nieprawidłowości i nonsensów;
c) powołać nową kadrę narodową;
d) ustalić plan przygotowań do ME;
e) ustalić plan kwalifikacji do RIO;
f) przygotować długoterminowy plan sportowy;
g) przygotować zasady finansowania kadry i startów międzynarodowych;
h) opracować budżet w podziale na kategorie wiekowe;
i) opracować plan informowania i konsultacji ze środowiskiem jeździeckim swoich decyzji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz