poniedziałek, 15 czerwca 2015

Polska Liga Ujeżdżenia i Paraujeżdżenia

Szanowni,

Zostałem poproszony o zastanowienie się i ew. wsparcie na moim blogu pomysłu na wzmocnienie polskiego ujeżdżenia. Nie, nie chodzi (niestety) o wsparcie finansowe, szkoleniowe, itp. To ma być wynikiem tego wsparcia - chodzi o wsparcie organizacyjne. Pomysł nie nowy, ale mamy dowody, że skuteczny. Ale do rzeczy ...


Od 13 lat działa Polska Liga Western i Rodeo. jest tak silna, że PZJ "jej nie podskoczy"! Ma własne przepisy i regulaminy, własne komisje poszczególnych dyscyplin i sędziów, komisję ds. szkoleń. Własne zawody, rankingi, stronę www, finansowanie, ..., jednym słowem jest niezależna od PZJ. 

Jestem zwolennikiem unikania wymyślania koła. Jeśli coś działa - trzeba to kopiować. Tym bardziej, że mamy przykłady z zachodu, że w niektórych kręgach kulturowych federacje związków lepiej się sprawdzają niż związki monolityczne. Już w poprzednich latach były takie dyskusje, ale zawsze idee upadały przy schabowym i kielonku. Czasy się zmieniły, jemy częściej pastę i zapijamy winem. Może teraz jest właściwy czas i miejsce?

Polska Liga Ujeżdżenia i Paraujeżdżenia?

 Co wy na to?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz