sobota, 18 kwietnia 2015

O nieprawidłowościach w Komisji ujeżdżenia i Igrzyskach Olimpijskich w RIO

Komisja ujeżdżenia składa się z następujących osób:

Maria Pilichowska, Manadżer dyscypliny - sędzia ujeżdżenia 1 klasy, zawodniczka startująca w małej rundzie. W "Planie działań Komisji Ujeżdżenia" czytamy, że "Zajmuje się nadzorem nad ... prawidłowością przebiegu rywalizacji sportowej na terenie kraju... Odpowiada również za sprawy sędziowskie."

Szanowna Pani Mario, Szanowny Zarządzie!
Zgodnie z przepisami, za sprawy sędziowskie i prawidłowości przebiegu rywalizacji sportowej odpowiada tylko i wyłącznie: sędziowie, sąd dyscyplinarny, kolegium sędziów. Żaden inny organ czy pracownik PZJ nie ma takich praw i obowiązków. Nawet Konkurs na Przewodniczącego Komisji - Menadżera nie wspomina o takich obowiązkach! Takie postawienie sprawy narusza przepisy, czego skutkiem jest błędne, wręcz karygodne postępowanie Menadżera i Komisji ujeżdżenia w czasie HPP.

Marcin Woldański, Sekretarz - zawodnik uczestniczący w rywalizacji sportowej w kraju na poziomie GP. W "Planie działań Komisji Ujeżdżenia" czytamy, że jest "odpowiedzialny za pracę nad uporządkowaniem przepisów, kontakt z organizatorami zawodów, zawodnikami, trenerami i środowiskiem. Odpowiada za współpracę z biurem PZJ oraz innymi organami takimi jak Kolegium Sędziów, Komisja Prawa i Dyscypliny itp."

Szanowny Zarządzie!
Przepisy dyscypliny ujeżdżenia są aktualne i zgodne z przepisami FEI - wystarczy uchwalić i wpuścić do internetu edycję 2015, która leży w PZJ od grudnia. Przepisy nie wymagają uporządkowania, a jeśli już tak Zarząd twierdzi, to uporządkowania przez osobę posiadającą odpowiednie wykształcenie, wiedzę i doświadczenie. Jak słyszę, opinie wygłaszane przez M.Woldańskiego w sprawach przepisów wobec sędziów, organizatorów zawodów i pracowników Biura PZJ świadczą o zarówno braku wystarczającej wiedzy i doświadczenia, jak również o braku umiejętności komunikacji ze środowiskiem. Przygotowane w ostatnim czasie dokumenty dyscypliny zwierają liczne błędy co jasno wskazuje na brak kompetencji ze strony tej osoby. Warto zauważyć, że M.Woldański pracuje nad przepisami zamiast ze środowiskiem to ze swoim partnerem:
Proszę oddać prace nad przepisami właściwym osobom!

Katarzyna Milczarek, Wiceprzewodnicząca Komisji Ujeżdżenia - utytułowany zawodnik ujeżdżenia z wynikami międzynarodowymi. W "Planie działań Komisji Ujeżdżenia" czytamy, że jest "odpowiedzialna za sport międzynarodowy, kontakty z FEI. Opiekuje się Kadrą Narodową Młodych Jeźdźców i Seniorów."

Szanowny Zarządzie!
Zgodnie z listem podpisanym przez większość zawodników Kadry Narodowej i jej startującego międzynarodowo zaplecza, Pani Katarzyna Milczarek nie cieszy się zaufaniem zawodników Kadry, a w takiej sytuacji nie powinna reprezentować interesów tej grupy. Opieka oznacza dbanie o interes Kadry, wobec katastrofalnego konfliktu nie ma możliwości sprawowania opieki nad Kadrą ze strony K.Milczarek! W szczególności o braku wspólnego interesu stron niech świadczy następująca część "Planu działań Komisji Ujeżdżenia":

"5. IGRZYSKA OLIMPIJSKIE:
Zawodnicy, których mamy w grupie osiągają wyniki pomiędzy 69 a 72% (Federacja Rosyjska, Ukraina). Czwórka naszych najlepszych reprezentantów osiąga w tym momencie wyniki pomiędzy 66 a 68%. Wyniki te nie dają możliwości awansu na IO i wyjścia z grupy. Awans byłby możliwy w przypadku zajęcia przez ekipę rosyjską na ME 6 miejsca zespołowo. Wtedy według zasad kwalifikacji cała ich ekipa otrzymałaby awans olimpijski i zwolniła miejsce w rankingu naszej grupy. Nasi reprezentanci musieliby zacząć osiągać wyniki w granicach 69-71% w konkursach Grand Prix abyśmy mogli liczyć na awans olimpijski. Dlatego tym bardziej słuszne wydaje się okrojenie Kadry Seniorów i przeznaczenie jak największych środków na szkolenie i starty w imprezach na poziomie CDI4* tylko zawodników mających największe szanse na kwalifikację."

Aktualnie w Kadrze Narodowej są zawodnicy, którzy posiadają bardziej niż realne możliwości zakwalifikowania się do IO w Rio. I to z 6 miejsca na ME. Jest to realny i najlepszy możliwy scenariusz. Powyższa pseudo analiza nie ma nic wspólnego z rzeczywistymi danymi i możliwościami kwalifikacji, a argumentacja o okrojeniu Kadry jest nonsensowna. Ilość zawodników w Kadrze nie ma nic wspólnego z możliwościami kwalifikacji, a ew. środki na starty nikomu do niczego nie są potrzebne. Zawodnicy i bez 500 EUR od PZJ poniosą wszystkie koszty startów, jak do tej pory miało to miejsce. 

Zakładam, że zgodnie z podziałem obowiązków Komisji, ten paragraf opracowała pani K.Milczarek. Pani Katarzyno! Życzę pani, żeby pani przygotowania zaowocowały przygotowaniem konia do RIO. Ale w obecnej sytuacji proszę nie rzucać kłód pod nogi młodym zawodnikom. Niech startują i niech kwalifikują się do IO. Co pani zależy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz