Zgodnie z
obowiązującym prawem i Statutem PZJ:
1. Zarząd nie sprawuje żadnej kontroli nad Radą Związku;
2. Rada
Związku ma:
- pełen dostęp do dokumentów, informacji i pracowników Związku;
- nieograniczoną możliwość komunikowania się z członkami Związku przy pomocy organizacji, Biura i kanałów komunikacji Związku;
3. wszelkie
próby ograniczania powyższych praw Rady przez Zarząd należy uznać za niezgodne
z prawem.
W związku z
tym, z niepokojem należy zapoznać się z poniższym fragmentem emailowej wypowiedzi
skierowanej do Zarządu i pracowników Biura PZJ z adresu email kontakt@pegazdziemiany.pl:
„Przyjęliśmy
regulamin udostępniania dokumentów i należy go przestrzegać. Sekretarz
Generalny PZJ wystosował z tego co pamiętam pismo do rady, że komunikacja
odbywać się będzie wyłącznie za pośrednictwem Poczty Polskiej i tego także
należy się trzymać.”
Po
przeczytaniu powyższego rodzą się następujące pytania:
- Dlaczego Zarząd PZJ próbuje zmusić Radę do konkretnej formy komunikacji nie mając do tego prawa? Czy chodzi o ograniczenie Rady?
- Dlaczego Zarząd PZJ nie opublikował ww. regulaminu komunikacji?
- Zakładając, że ww. regulamin nakłada bezprawny kaganiec na Radę Związku, dlaczego Zarząd PZJ uchwala regulamin niezgodny z prawem? Co na to prawnik Związku?
- Dlaczego Zarząd PZJ zmusza pracowników Biura PZJ do niezgodnego z prawem odmawiania Radzie PZJ jej przywilejów?
- Jak ograniczanie komunikacji pomiędzy Radą Związku a członkami ma się do zapewnień pełnej transparencji i umożliwienia Radzie Związku działania?
Jak wynika z
adresu email oraz kontekstu emaila („... na najbliższym Zarządzie zaproponuję ...”, podpis M.) jest to wypowiedź Członka Zarządu M.Podpory lub
osoby posługującej się emailem KJ Pegaz Dziemiany kierującej swoją wypowiedź do
kierownictwa Związku. W dalszej
części tegoż maila czytamy: „Reprezentacja
Związku to statutowe wyłączne prawo zarządu, jeśli faktycznie rada wysłała coś
na zewnątrz np do ministerstwa to złamała statut, w każdym razie tym
straszą.”
Szanowny autorze emaila, Rada Związku ma pełnię praw do
dowolnego działania, które jest dozwolone lub niezakazane prawem. Proszę
wskazać jaki przepis narusza Rada chcąc komunikować się z członkami Związku, MSiT, czy
nawet informując Zarząd PZJ o swoich ew. przyszłych krokach i ew. komunikacji z MSiT. Zachęcam do zapoznania się z rolą
kontrolną Ministerstwa Sportu i Turystyki opisaną w Ustawie o sporcie, a także
z mechaniką skarg i kontroli w administracji rządowej i jednostkach finansów
publicznych. Rada nie tylko jest w prawie ale w obowiązku komunikowania się
zarówno z członkami Związku jak i Ministerstwem.
A o co chodziło w piśmie Rady do Zarządu PZJ, które wzbudziło tyle emocji? Oto ono:
https://drive.google.com/file/d/0BwJwCtO6behxUzBRTHFhOGdldmM/view?usp=sharing
Chodzi po prostu o to, że Zarząd łamie prawo, ignoruje Radę, dezinformuje członków i interesariuszy PZJ i nie pozwala wypełniać Radzie jej statutowych obowiązków.
O czym jeszcze przeczytamy w ww. mailu wysłanym z adresu kontakt@pegazdziemiany.pl?
„... na najbliższym
Zarządzie zaproponuję przenieść działania w przypadku na razie tylko Sałackiego
na inne obszary tj. sejmik i samorządy – uderzymy go w to co boli najbardziej –
kasę i poparcie lokalnego zaplecza politycznego, nikt nie popiera malwersantów,
straci dotacje na klub z UM to może zacznie myśleć.”
Szanowni Panowie,
Czym zajmuje
się Zarząd PZJ na swoich posiedzeniach? Sportem, pozyskiwaniem sponsorów,
wyrywaniem pieniędzy na sport z MSiT? Czy raczej polityką najniższych lotów rodem
z małomiasteczkowych potyczek samorządowców? Zwalczaniem frakcji, ukrywaniem
własnych błędów i wyciąganiem brudów z przeszłości? Czy myślicie państwo, że najbliższy Zjazd Delegatów wybierze taką Radę, która nie będzie kontrolować i pozwoli na kontynuowanie nieudolnych działań we wszystkich dyscyplinach?
Kiedy ujrzą światło dzienne następne niepokojące zmiany w dyscyplinie powożenia? Co z incydentem dot. trenera KN skoków z ostatnich zawodów? Dlaczego na ostatnie dwie konferencje międzynarodowych organizacji jeździeckich, w których PZJ od lat aktywnie uczestniczył, Zarząd PZJ nikogo nie wysłał? Czy nie warto otoczyć się fachowcami od poszczególnych dyscyplin i zająć się zarządzaniem?
Kiedy ujrzą światło dzienne następne niepokojące zmiany w dyscyplinie powożenia? Co z incydentem dot. trenera KN skoków z ostatnich zawodów? Dlaczego na ostatnie dwie konferencje międzynarodowych organizacji jeździeckich, w których PZJ od lat aktywnie uczestniczył, Zarząd PZJ nikogo nie wysłał? Czy nie warto otoczyć się fachowcami od poszczególnych dyscyplin i zająć się zarządzaniem?
Panie
Senatorze,
Taka
komunikacja jak w tym mailu nie przystoi Zarządowi żadnego Polskiego Związku Sportowego. Tym
bardziej nie wypada uczestniczyć w takim procederze Senatorowi RP. Środowisko jeździeckie liczyło
na pana, teraz jest zniesmaczone i zmęczone. Myślę, że wyrażę opinię
środowiska, że to jest ostatni dzwonek aby wykazać się duchem wojownika i
zrobić porządek w zastępach współpracowników.
Panowie Członkowie
Zarządu PZJ,
Czy chcecie
panowie aby środowisko jeździeckie oceniało panów in gremium dokładnie tak, jak brzmi ww. email?
Przecież ten mail już jest w sieci i całe środowisko go czyta. Czy środowisko ma kojarzyć
cały Zarząd z tego typu działaniami? Czy nie jest to ostatni moment ta decyzję
w jaką stronę i w jakim składzie Zarząd PZJ pojedzie dalej?
Na stronie PZJ w zakładce zarząd sprawozdania znalazłem ciekawą informacje zarząd postanowił o przesunięciu srodków w wysokości.....
OdpowiedzUsuńz kadry narodowej młodzieży w dyscyplinie ujeżdżenia na kadre narodową młodzieżową w dyscyplinie skoki
Czy jest panstwu wiadomo kto się na to zgodził