Art 50 Przepisów Ogólnych PZJ mówi:
2. Osoba oficjalna ma obowiązek powiadomić PZJ/WZJ o wszelkich przypadkach konfliktu interesów lub sytuacjach, które można za takie uznać.
4. Na zawodach nie mogą pełnić funkcji w zespole orzekającym komisji sędziowskiej:
4.1. członkowie rodzin (do drugiego stopnia pokrewieństwa) zawodników startujących w konkursie;
4.2. właściciele lub współwłaściciele koni startujących w konkursie;
4.3. zawodnicy biorący udział w konkursie;
4.4. osoby funkcyjne ekip, których zawodnicy startują w konkursie;
4.5. trenerzy, których zawodnicy startują w konkursie;
6. Kolegium Sędziów PZJ może w wyjątkowych przypadkach wyrazić zgodę na zawieszenie ograniczeń zawartych w niniejszym artykule. Nie może wyrazić takiej zgody w przypadku Mistrzostw Polski lub finału Pucharu Polski.
Czyli sędzia(ina), która trenuje parę, lub jest właścicielem konia, nie powinien sędziować konkursu, w którym startują. Tymczasem, jest tajemnicą poliszynela, że sędziowie nic nie robią sobie z tego przepisu i sędziują swoich zawodników, swoje własne konie.
Do tej pory milczałem, ponieważ myślałem, że sędziowie 'załatwili' sobie zgodę Kolegium sędziów. Tymczasem jak słyszę, od kilku lat nie było ani jednego przypadku zgłoszenia konfliktu interesów do Kolegium sędziów. Szooooook !
W Niemczech czy Holandii, sędzia dożywotnio byłby wykluczony z sędziowania ... A u nas? Mamy nowe Kolegium sędziów, znaczy będziemy mieli ... Mamy nową Komisję ujeżdżenia a w niej trenerkę KN i sędzinę. Zobaczymy, czy i kiedy te ciała i Zarząd PZJ zajmą się problemem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz